Babeczki jogurtowe z malinami
Ach już nawet nie chce liczyć ile razy robiłam te babeczki, ile razy obiecywałam tym co jedli że tu się pojawią… Wiecznie doba za krótka, albo pamięć za słaba…
No więc już są!
Róbcie na weekend, są naprawdę przepyszne, łatwe do zrobienia i drugiego dnia (jeśli coś z jeszcze zostanie) równie dobre co pierwszego!
Składniki na krem czekoladowy:
- 300 ml śmietany 30% lub 36%
- 230 g białej czekolady
Krem szykujemy kilka godzin wcześniej lub najlepiej dzień – musi się porządnie schłodzić przed ubiciem.
W niewielkim garnuszku podgrzewamy śmietanę, prawie do zagotowania, zdejmujemy z ognia, dodajemy połamaną czekoladę, najlepiej tak aby była zanurzona w śmietanie, odstawiamy na 2 minuty. Po tym czasie mieszamy dokładnie do całkowitego rozpuszczenia czekolady. Studzimy a następnie wstawiamy do lodówki na przynajmniej 4h-6h a najlepiej na 12h.
Składniki na 12 babeczek:
- 155g mąki
- 120 g drobnego cukru
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 2 jajka
- 130g jogurtu naturalnego
- 80g roztopionego masła
- Dodatkowo: 250g malin(świeże lub mrożone, mrożonych nie rozmrażamy)
Formę na muffiny/babeczki najlepiej wyłożyć papilotkami, lub jeśli ich nie posiadamy i jest to metalowa forma wysmarować masłem i oprószyć mąką, silikonowej niczym nie smarujemy. Piekarnik rozgrzewamy do 160-170*C (grzałka góra-dół).
Suche składniki wymieszać w misce, odstawić.
W drugiej misce roztrzepać jajka za pomocą rózgi, dodać jogurt, wymieszać rózgą, dodać roztopione ostudzone masło, wymieszać.
Połączyć zawartość obu misek, wymieszać rózgą tylko do połączenia.
Nakładać ciasto do papilotek do nieco powyżej połowy ich wysokości, powciskać w nie maliny po 3-4 sztuki, wyrównać ciasto aby zasłoniło maliny. Tak przygotowane formy wstawiamy do piekarnika i pieczemy 12-17 minut, do suchego patyczka. Wyjmujemy z piekarnika, chwile studzimy w blasze a następnie wyjmujemy z niej i dalej studzimy na kratce. Po całkowitym wystudzeniu szykujemy krem – schłodzoną masę śmietanowo czekoladową przekładamy do misy miksera i ubijamy do otrzymania sztywnego kremu. Przekładamy do rękawa cukierniczego z dowolną końcówką i wyciskamy na nasze babeczki.
Ze względu na krem, babeczki przechowujemy w lodówce.