
Sernik z białą czekoladą i żelką z owoców tropikalnych
Już od jakiegoś czasu ciekawił mnie sernik z białą czekoladą…
…a jeszcze taki na zimno – mógłby być ciekawy…
Zatem po powrocie z urlopu, jak zawsze w lodówce czekało na mnie wiaderko mojego ulubionego Mój ulubiony z Wielunia, więc długo nie trzeba było mnie namawiać, w końcu przez tydzień nic na słodko nie przygotowałam.
Sernik bardzo szybki w przygotowaniu, trzeba tylko pamiętać aby ser był w temperaturze pokojowej, dodatkowo zrobiłam do niego żelkę z owoców tropikalnych, która świetnie się tu sprawdziła bo dodała delikatną kwaskowatość i ciekawy smak.
Ciasto jest tak proste i szybkie w wykonaniu, że z rozpędu zrobiłam i drugi w wersji z ciemną czekoladą i owocami leśnymi 
Hmmmmm oba były bardzo smaczne i ciekawe…
Degustowaliśmy je równocześnie ze znajomymi i kobiety zdecydowanie wolały wersję jasną z owocami tropikalnymi, a mężczyźni stwierdzili, że ciężko się zdecydować i cały czas degustowali oba na zmianę 

Zachęcam do wykonania
Składniki na spód:
- 120 g ciasteczek amaretti
- 35 g roztopionego masła
Spód tortownicy o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia nadmiar wypuszczając poza obręcz.
Ciasteczka zmiksować za pomocą blndera/malaksera na drobny piasek, dodać roztopione masło i dokładnie wymieszać. Wszystko wyłożyć do tortownicy, rozprowadzić po całym dnie, wyrównać, uklepać, odstawić.
Składniki na masę serową:
- 500 g sera mielonego dwukrotnie, w temperaturze pokojowej
- 300 g białej czekolady
- ziarenka z 1 laski wanilii
- 150 g schłodzonej śmietany kremówki 36%
- 3 łyżeczki żelatyny w proszku
Żelatynę wsypać do małej miseczki, zalać zimną wodą tylko do jej przykrycia, szybko wymieszać i odstawić do napęcznienia.
Czekoladę połamać, włożyć do miseczki i roztopić w kąpieli wodnej lub mikrofali, odstawić do ostudzenia do temperatury pokojowej.
Ser włoży do misy miksera, dodać ziarenka wyskrobane z 1 laski waniliowej, zmiksować/wymieszać. Dodać czekoladę, zmiksować/wymieszać.
W oddzielnej misce ubić na sztywno śmietanę kremówkę, dodać w 3 turach do sera, mieszając delikatnie za każdym razem (ja wymieszałam mikserem na najniższych obrotach).
Napęczniałą żelatynę rozpuścić (na gazie lub w mikrofali – pamiętajcie, że nie można jej doprowadzić do wrzenia bo straci swoje właściwości), dodać do niej 2 łyżeczki masy serowej, wymieszać i całość przelać z powrotem do sera, wymieszać.
Tak przygotowaną masę przełożyć na nasz ciasteczkowy spód w tortownicy, wyrównać i wstawić do lodówki.
Żelka z owoców tropikalnych:
- 300 g musu/pure z owoców tropikalnych (u mnie w równych proporcjach mango, marakuja, rokitnik – mogą być mrożone, taka sama waga)
- 70 ml wody
- 2-3 łyżki cukru
- 4 łyżeczki żelatyny
Do rondelka włożyć musy z owoców, dolać wodę, dosypać cukier, podgrzewać do rozpuszczenia cukru i zabulgotania masy, wyłączyć palnik, dodać napęczniałą żelatynę, wymieszać do momentu jej rozpuszczenia. Masę przelać do miski, wystudzić a następnie włożyć do lodówki do momentu zgęstnienia – masa powinna być już mocno gęsta ale nie stężała jeszcze całkowicie. Za pomocą blendera zmiksować do zwiększenia objętości i nieco rozjaśnienia masy. Tak przygotowaną masę przelać na nasz sernik, wyrównać i ponownie wstawić do lodówki na kilka godzin do całkowitego zgęstnienia (trwa to dość szybko).
Sernik przed podaniem wyjąć z formy i ozdobić dowolnie.
Smacznego!