Pavlova cappuccino
Smak jej powstał zupełnie przez przypadek, nie była planowana w takiej wersji…
Postanowiłam przygotować dla koleżanek i kolegów z pracy bezę, tak z okazji dnia dziecka 🙂
Jako, że sezon na truskawki, ja dopiero co wróciłam z delegacji, więc miało być bez wymysłów, klasyczna biała Pavlova z truskawkami…
Ale już w trakcie miksowania białek przez głowę mi przeleciało – cappuccino…. nie było jeszcze bezy cappuccino…
…no i powstała!
Była cudnie smaczna, to był zdecydowanie jeden z lepszych przypadków 😁
…ale ku przestrodze wszystkich muszę napisać o czymś jeszcze, o karygodnym błędzie jaki podczas pieczenia tej bezy popełniłam.
A mianowicie chciałam być dobrą żoną (i wcale nie to jest karygodnym błędem) więc oprócz dużej pavlovej uformowałam na drugiej formie dwie mini pavlove. Wstawiłam wszystko do piekarnika i piekę, ale po 45 minutach zdałam sobie sprawę, że te mniejsze to przecież już się wysuszyły i powinnam je wyjąć…
no więc nie wiele myśląc otworzyłam piekarnik i wyjęłam blachę z dwoma mini pavlovymi, w tym samym czasie główna pavlova, która była już pięknie wyrośnięta opadła natychmiast 😢
Dosuszyłam ją do końca, ale niestety już się nie podniosła…
Byłam tak zła że chciałam ją wyrzucić, ale tak pięknie pachniało kawą w domu że zostawiłam ją do wystudzenia.
Wstałam rano, niestety nie była piękna jak zazwyczaj, ale postanowiłam zawieźć ją do pracy mimo wszystko, pewnie będzie zjadliwa.
I rzeczywiście była…
Ten inny niż zazwyczaj smak myślę że zaskoczył nie jedną osobę.
Nie mniej jednak wniosek z tego jest jeden – nie wolno otwierać piekarnika podczas suszenia bezy, a po wysuszeniu studzić ją w lekko uchylonym piekarniku.
Koniecznie do powtórzenia, aczkolwiek jest mocno kawowa więc na imprezkę jak dzieci pojadą na obóz 😉
Składniki na bezę:
- 4 białka
- 250 g drobnego cukru
- 4 łyżeczki zmielonej na puder kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Dodatkowo:
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- gorzkie kakao do posypania
Formę z wyposażenia piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia, narysować na nim okrąg o średnicy 21 cm.
Piekarnik rozgrzać do 180*C (termoobieg).
Cukier wymieszać wraz ze zmieloną na puder kawą rozpuszczalną.
Białka włożyć do misy miksera i miksować na wysokich obrotach do uzyskania sztywnej piany (uważać żeby nie przebić białek, wówczas podchodzą wodą i z bezy będą nici), następnie dodawać łyżka po łyżce cukier wymieszany z kawą i miksować bardzo dokładnie po każdym dodaniu.
Następnie dodać sok z cytryny i dokładnie zmiksować. Na koniec dodać przesianą mąkę ziemniaczaną i ponownie zmiksować.
Powstałą kawową masę przełożyć na narysowany okrąg, uformować. Wstawić do piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 150*C i suszyć przez 1h.
Beza powinna być wysuszona z zewnątrz i piankowa w środku. Lekko uchylić piekarnik i tak ostudzić całkowicie bezę przez kilka godzin a najlepiej całą noc.
Przed podaniem ubić bitą śmietanę na sztywno, wyłożyć na bezę, posypać gorzkim kakao.
Miłego dnia kochani!