Pudding mango lassi z chia
Nie zmiennie moim ulubionym koktajlem mlecznym jest mango lassi 🙂
Mogłabym go pić i pić i pić….
Sukcesem dobrego koktajlu jest dojrzały, słodki owoc mango.
Niestety w Polsce trudno o takie, ale czasem udaje się takowy znaleźć.
Ten do takich należał.
Kupiłam go bez żadnych szczególnych zamiarów kulinarnych, potem przeleżał kilka dni na parapecie w kuchni i dojrzewał…
Jak dojrzał wylądował w lodówce, żeby się nie popsuł, aż w końcu podjęłam decyzję żeby coś z niego zrobić.
Od razu na myśl przyszło mi mango lassi, ale zaraz pomyślałam że zrobię z niego pudding chia…
Z dodatkiem świeżych owoców okazał się świetnym pomysłem, i do tego jakim smacznym!
Nie pomijajcie kardamonu o to on powoduje że mango lassi jest taaakie dobre!
Możecie go zjeść na deser, śniadanie lub drugie śniadanie lub po prostu jak najdzie Was na niego ochota.
Składniki dla 2 osób:
- 230-250 g jogurtu naturalnego (użyłam gęstego Bakomy)
- 1 dojrzałe mango
- 1 łyżka miodu
- 2 szczypty kardamonu
- 2 czubate łyżki chia
Dodatkowo: świeże owoce na wierzch (u mnie maliny, jagody, granat i mięta)
Mango umyć, obrać i odciąć miąższ od pestki, umieścić w pojemniku blendera. Dodać jogurt, miód i kardamon. Zmiksować całość na gładką masę.
Dodać chia, wymieszać łyżką, odstawić an 10 minut aby chia spowodowała zgęstnienie puddingu.
Jeśli używacie rzadszego jogurtu początkowo chia będzie opadać na dno, trzeba zatem mieszać pudding co jakiś czas, do czasu aż będzie coraz gęstszy a chia nie będzie już opadać na do.
Przemieszać pudding i przełożyć do 2 szklanek, miseczek i wstawić do lodówki na kilka godzin.
Przed podaniem udekorować owocami.