Krem maślany na bezie szwajcarskiej
Pieczenie lub nieco szerzej cukiernictwo jest zdecydowanie moją pasją.
W szkole podstawowej myślałam o pójściu do technikum gastronomicznego, ale wówczas nikt mi nie doradził, nikt mnie nie zaprowadził na dzień otwarty w tej szkole i uznałam, że szkoła gastronomiczna to w przyszłości bycie kucharzem…
Nic bardziej mylnego, ale tego dowiedziałam się po kilku latach…
Poszłam zatem do liceum i nigdy później nie myślałam o edukacji w kierunku cukiernictwa a kulinaria pozostały moją pasją.
Teraz nadrabiam – uczę się na kursach czy z internetu.
Zawsze lubiłam gotować, ale najbardziej lubiłam piec ciasta, choć torty były moją słabością i nigdy nie przypuszczałam, że będę robić torty takie jak teraz!
Dzisiejszy post poświęcę na krem maślany na bezie szwajcarskiej, który mi głównie służy do obkładania tortów, oraz zdobienia.
Temat zaczęłam pogłębiać jak moja działalnośc tortowea też zaczęła się pogłębiać.
Byłam zadowolona ze swoich tortów, a masy jakiej używałam do obłożenia była na bazie mascarpone i śmietany kremówki – nadal ją bardzo lubię.
Ale trafił się taki dzień kiedy starając się idealnie wygładzić boki tortu – no nie dało się, zawsze coś.
W planach miałam już szkolenia z kwiatów maślanych, ale Ci co mnie znają wiedzą, że cierpliwość nie należy do moich mocnych stron…
No nie mogłam wytrzymać i postanowiłam zgłębić temat w intenecie.
Efektem tego poznałam krem maślany na bezie szwajcarskiej, z którym doskonale mi się pracuje 🙂
Poniższy przepis wystarczy na obłożenie tortu średnicy 18 cm i wykonanie ozdób (na przykład na takiego jednorożca ze zdjęcia). Na samo obłożenie tortu średnicy 18 cm wystarczy kremy z 2/3 składników.
Składniki:
- 180 g białek
- 3 g soli
- 270 g drobnego cukru
- 360 g masła w temperaturze pokojowej
- barwnik (jeśli używamy)
W pierwszej kolejności szykujemy bezę szwajcarską – białka sól i cukier umieścić w metalowej misce, rozmieszać dokładnie rózgą. Miske postawić na niewielkim garnuszku z odrobiną wody (miska nie może dotykać wody, ma się gotowac tylko na parze).
Gotować, cały czas mieszając rózgą do uzyskania 73-74*C. Po tym czasie miskę natychmiast zdjąć z garnka, wytrzeć ścierką dokładnie spód miski aby pozbyć się całkowicie wilgoci, zawartość miski przelać do misy miksera.
Miksować za pomocą rózgi na wysokich obrotach do momentu wystudzenia bezy do temperatury pokojowej (trwa to koło 7-10 minut) – można sprawdzić termometrem lub miska od spodu powinna być w temp. pokojowej. Dodać masło, najlepiej partiami i pastę waniliową jeśli używamy, miksować do momentu aż masa będzie gęsta. W międzyczasie możemy odnieśc wrażenie że masa się zwarzyła, nie przejmować się tym i miksować dalej (na koniec można dodać barwnik).
Zmienić rózge na mieszadło i mieszać na najniższych obrotach przez około 2 minuty – ma to na celu pozbycie się pęcherzyków powietrza aby krem był gładki i błyszczący.
Krem podzielić na ilość potrzebną i do każdej dodać odpowiedni barwnik, dobrze wymieszać.
Krem najlepiej przygotować tuż przed uzyciem, do tego momentu przechowywać w temp. pokojowej. Krem można przechowywac w lodówce przez około 10 dni lub zamrozić na 1 miesąc. Przed użyciem zawsze ogrzać do temp. pokojowej, a następnie dokłądnie wymieszać szpatułką, zamrożony krem odmrażamy najpierw w lodówce.