Halibut na szparagach
…nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia przed nałożeniem na talerze 🙂
- 800 g halibuta (może być zarówno mrożony jak i świeży)
- 1,5 lub 2 pęczki zielonych szparagów
- sól i świeżo zmielony pieprz
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 2 łyżki masła
Szparagi umyć, oderwać zdrewniałe końcówki, przekroić na dwie części odcinając główki i zostawiając łodygę.
Na patelni rozgrzać masło, wrzucić szparagi i lekko podsmażyć.
Jeśli używacie garnka rzymskiego pamiętajcie go namoczy na 20 minut przed szykowaniem dania i włożeniem do zimnego piekarnika, jeśli korzystacie z normalnego naczynia żaroodpornego wysmarujcie je masłem i rozgrzejcie piekarnik do 190ºC.
Na dno naczynia ułóżcie szparagi, tylko łodygi, główki odłóżcie na bok.
Na szparagi poukładajcie halibuta, należy go posoli, popieprzyć i delikatnie posmarować oliwą z oliwek.
Jeśli pieczecie w garnku rzymskim – przykryjcie garnek, wstawcie do zimnego piekarnika i pieczcie w temperaturze 170ºC przez 50 – 60 minut, na 10 minut przed końcem pieczenia zdejmijcie pokrywę, wrzućcie główki szparag i pieczcie dalej bez przykrycia.
Jeśli pieczecie w naczyniu żaroodpornym – należy piec w temperaturze 190ºC przez 25 minut, na koniec pieczenia wrzucić główki szparag.
Podawać z ziemniakami gotowanymi lub pieczonymi.
Smacznego.